Tyle was tu było
czwartek, 18 lutego 2016
Rozdział czwarty-Bitwa kolorów
sobota, 13 lutego 2016
Pytania do was
Zawsze mam ten sam problem. Mam za dużo pomysłów i nie mogę zdecydować się od czego zacząć.
Chcielibyście powieść fantasy czy może inny gatunek?
Narracja pierwszo czy trzecioosobowa, a może mieszana?
Piszcie proszę.
Nie wiem co mam teraz opublikować, więc zostaw komentarz.
LD.

środa, 10 lutego 2016
Rozdział ósmy- Spotkanie w bibliotece
Ktoś źle zaplanował nasz los. Zmieńmy to.
Rozdział ósmy
-Hermiono, czy mogłabyś porozmawiać z Ginny? Ostatnio dziwnie się zachowuje.-powiedział jej na ucho zatroskany Harry podczas śniadania. Gryfonka spojrzała na przyjaciółkę. Cięła parówkę na tak maleńkie części, że ta zaczęła przybierać konsystencję gęstej zupy. Patrzyła przy tym gniewnie na kawałek mięsa.
Usiedli.
-To z czym masz problemy ?- dziewczyna zaczęła mu dokładnie wszystko wyjaśniać. Chłopak słuchał uważnie.
Dlaczego wcześniej nie poprosiłem jej o pomoc w nauce? Wyjaśniała wszystko o wiele lepiej od McGonagal.
Uporali się z zadaniem w czterdzieści pięć minut. Mieli jeszcze kwadrans do końca pierwszej lekcji.
Dziewczyna wyszła z biblioteki i szła w stronę swojego dormitorium by zostawić odrobione zadanie.
Draco szybko ją dogonił.
- Dzięki za pomoc.
-Nie ma za co. I tak bardziej palisz się do nauki niż Harry i Ron. Oni chcieli tylko cały czas ode mnie przepisywać. W końcu zgadzałam się pożyczać im swoje notatki przed egzaminami.
- Naprawdę? Jesteś za dobra.
-Wcale nie jestem za dobra. Gdybym była...- dziewczyna zamyśliła się.
- Co robisz dziś wieczorem?-spytał chłopak.
-Pewnie umówię się z Ginny i razem coś wykombinujemy.
Draco parsknął śmiechem.
- Coś mi się wydaje, że dzisiejszy wieczór spędzi z Diabłem.
-Ach więc to tak.-powiedział Hermiona z tryumfującą miną- Ty wiesz o co chodzi Zabiniemu.
-Jest moim przyjacielem. Wiem o nim wszystko.
-Za to moją przyjaciółką jest Ginny. I przekaż Diabłowi, że jeśli się od niej nie odczepi to go potraktuje upioro-gackiem. W wykonaniu Ginny jest naprawdę straszny a ja dawno nie widziałam, żeby była na kogoś tak wkurzona.
-To się właśnie Diabłowi najbardziej podoba.
- Ja wszystko powiem Ginny!
-Nie zrobisz tego!-powiedził Malfoy i zaczął łaskotać dziewczynę.
-Malfoy, ty baranie! Przestań!-krzyczała miona zwijając się ze śmiechu.
-Mówiłem już, że mój znak zodiaku to byk. I co, nie powiesz jej?
-D...dobrze ale prz..przestań.-błagała Miona.
Chłopak puścił dziewczynę ale po chwili oberwał łokciem w żebra.
-Ała!-złapał ją za łokieć i obrócił przodem do siebie.
Dziewczyna zaczęła się wyrywać.
-Zostaw ją, Malfoy!-z końca korytarza biegł ku nim rozwścieczony Ron.
Draco natychmiast puścił Mionę i wyciągnął różdżkę.
-Expelliarmus!- zawołał Ron i różdżka wyleciała Malfoyowi z ręki.
-Nie, Ron, zaczekaj!To nie tak!-chciała uspokoić przyjaciela gryfonka.
-Odsuń się Miona. Zaraz pożałuje, że w ogóle się do ciebie odezwał!
Hermiona zaczęła biec do rudego, który celował różdżką w Dracona.
-Expelliarmus!-teraz to różdżka Rona wyleciała w powietrze.
-Miona? Co ty robisz? Ten kretyn chciał cię skrzywdzić!
I rzucił się na Malfoya.
Hermiona próbowała unieszkodliwić ich ciosy zaklęciem ale poruszali się tak szybko, że jej uroki tylko odbijały się od ścian.
Podbiegła do walczących chłopaków.
-Ron!Ron!Proszę przestań!-krzyczała próbując ich odciągnąć.
Ron szykował się do kolejnego ciosu pięścią ale w tej chwili Hermionie udało się wedrzeć pomiędzy walczących.
Rudy trafił dziewczynę prosto w brzuch i gryfonka odleciała aż pod ścinę. Osunęła się na podłogę.
-Widzisz co zrobiłeś!-krzyknął Ron.
-To ty ją uderzyłeś, kretynie!- odpowiedział Draco podbiegając do leżącej dziewczyny.
Ukląkł przy niej. Była bledsza od ściany na korytarzu. Resztką sił podniosła się i zaczęła kaszleć. Z jej ust wypłynęła krew.
-Na co czekasz? Leć po pomoc!-wrzasnął do rudego blondyn.
Weasley znikł za korytarzem.
Draco podciągnął dziewczynę na swoje kolana.
Oddychała ciężko, oczy miała zamknięte.
SOWA
Chciałabym was zachęcić do komentowania. Kilka waszych słów znaczy dla mnie naprawdę wiele.
Napiszcie proszę pod tym postem co sądzicie o moim opowiadaniu. Czy podoba wam się? Czy jest nudne? Może komuś spodobało się moje pióro ( tak się chyba mówi na styl pisania ) i chciałby zaproponować jakaś inną tematykę?
Pierwsze opowiadania zaczęłam pisać gdy tylko nauczyłam się stawiać litery i będę to robić prawdopodobnie przez całe życie.
Mam kilka projektów na nawet całe książki i parę zaczętych.
Jako pierwsze zaczęłam wstawać Dramione ponieważ spodobało mi się opisanie połączenia dwóch tak różnych charakterów. Poza tym więcej czytelników zainteresowały się moim blogiem. Wpisał byś ,,Dramione" i moje opowiadanie wyskoczyłoby ci w wynikach.
Więc napisz proszę czy podoba ci się fabuła mojego opowiadania. Czy coś byś zmienił? Czego oczekujesz? Wolisz poznać moje autorskie opowiadania czy powieści fanfaction?
W swojej bibliotece mam około 350 książek (prawie wszystkie przeczytane). Może chcesz przeczytać fanfaction innej powieści ?
LD.💗